Król Lew Wiki
Advertisement
Jestem Mohatu, król Lwiej Ziemi

— Mohatu w Najjaśniejsza Gwiazda

Mohatu - pradziadek Simby,  pojawiający się w książce Najjaśniejsza Gwiazda, a także najstarszy znany król Lwiej Ziemi, który zapobiegł wielkiemu głodowi.

Wygląd[]

Mohatu jest lwem o jasnobrązowej sierści i ciemnokremowym brzuchu, pysku i łapach. Posiada również pomarańczowe oczy, jego cechą charakterystyczną jest brązowa, wielka grzywa, która sięga podbrzusza.

Osobowość[]

Mohatu jest oddanym królem wobec swoich poddanych, co jest najbardziej widoczne, gdy opuszcza swoją ojczyznę w poszukiwaniu nowego źródła wody dla Lwiej Ziemi. Z tego powodu został zapamiętany mądry król. Często pełnił rolę rozjemcy ale jest on także zdecydowany w kwestii dokonywania wyborów. Wiele zwierząt podziwia jego odwagę i siłę, ale zdarza im się go przeoczyć z powodu jego spokojnej natury. Mohatu jest królem bezinteresownym i ofiarnym. Mówi się również, że charakteryzuje go wierność, lojalność i sprawia wrażenie godnego zaufania. Zawsze przyjdzie z pomocą jeżeli jego poddani będą w potrzebie.

Historia[]

Przeszłość[]

Mohatu jest pierwszym królem Lwiej Ziemi znanym z imienia. Jego rodzice i żona są nieznani. Nie wiadomo również w jaki sposób zdobył tron lecz najprawdopodobniej odziedziczył go swoich rodzicach. Król doczekał się jednak przynajmniej jednego spadkobiercy, Ahadiego lub Uru.

Najjaśniejsza gwiazda[]

Na początku Simba dostrzega wyjątkowo dużą i jasną gwiazdę. Jego ojciec zauważa, że świecący obiekt to w rzeczywistości Mohatu, Wielki Król Przeszłości i lew, który rządził niegdyś Lwią Ziemią. Simbę ciekawi w jaki sposób duch jego pradziadka stał się wielką gwiazdą, a Mufasa postanawia opowiedzieć mu dzieje królestwa.

Za czasów panowania Mohatu, na Lwiej Ziemi nastała wielka susza. Mądry król postanowił wówczas ustalić prawo, które pozwala sprawiedliwie

Mohatuonpriderock

Mohatu na szczycie Lwiej Skały

rozdzielić racje żywnościowe oraz dostęp do wody. Ogłosił również, że lwy powinny być ostatnimi zwierzętami, które zaspokoją swoje pragnienia, ponieważ mogą wytrzymać więcej dni niż pozostałe zwierzęta. Dzięki nowemu prawu, poddani króla mogli przeżyć ten ciężki okres. Jednak pewnego dnia pojawił się Samolubny Lew, który nie przestrzegał wprowadzonych przez króla zasad i pił więcej niż to co zostało mu przydzielone oraz odganiał inne zwierzęta od wodopoju. To zmusiło poddanych do długiego czekania mimo, że byli wyczerpani trwającą suszą. Kiedy jedno ze zwierząt zapytało się go czy może zaspokoić pragnienie, Samolubny Lew zaatakował przybysza i w ten sposób odstraszył czekającą resztę. Gdy Mohatu dowiedział się o tym incydencie był bardzo oburzony i zaczął się zastanawiać jak wszyscy mogą przetrwać jeżeli jeden z jego pobratymców nie będzie współpracował. Wkrótce wielka susza uległa pogorszeniu i woda traciła się szybciej oraz było jej coraz mniej. Mohatu postanowił zwołać wszystkie zwierzęta na Lwią Skałę i ogłosić, że wyruszy w podróż, aby odszukać rozwiązanie problemu, ponieważ wiedział, że wodopój w krótkim czasie całkowicie wyschnie. Król wyruszył w daleką i długą wędrówkę w poszukiwaniu źródła wody. W końcu natrafił na Wielką Rzekę znajdującą się w dżungli. Po zaspokojeniu swojego pragnienia, lew postanowił odpocząć w cieniu. Jego wypoczynek został jednak zakłócony przez płaczące zwierzę. Zaciekawiony król zdecydował się sprawdzić, kto i dlaczego wydaje rozpaczliwy dźwięk. Po dotarciu na miejsce Mohatu zobaczył potężnego krokodyla, który wyrażał na głos swój smutek. Lew zapytał się dlaczego zwierzę aż tak szlocha i wtedy stworzenie postanowiło do niego podpłynąć. Król zobaczył, że gdyby nie jego własna odwaga, potęga krokodyla by go przeraziła. Krokodyl był jednak przyjaźnie nastawiony i

Mohatuinjungle

Mohatu w Dżungli

stwierdził, że Mohatu jest miłym lwem, ponieważ był skłonny grzecznie zapytać. Następnie wyjaśnił, że powodem jego smutku jest poczucie samotności. Okazało się, że stworzenie wystraszyło zwierzęta, które chciały zaspokoić pragnienie w wodopoju. Mohatu zapytał czy istnieje inny powód, który wyjaśnia odczuwany strach wobec gada. Krokodyl wtedy przyznał się, że raz naskoczył na ogon hipopotama. Król nie zdziwił się, że zwierzęta wystraszyły się tego stworzenia i doradził mu, aby podjął próbę odzyskania zaufania. Gad jednak zupełnie nie wiedział od czego zacząć z racji tego, że wszyscy omijają wodopój. Mohatu postanowił pomóc korokodylowi i powiedział mu, że się tym zajmie ze względu na to, że jest królem Lwiej Ziemi. Po opuszczeniu Wielkiej Rzeki, lew natrafił na hipopotama. Okazało się, że zwierzę obawia się wrócić do wody ze względu na krokodyla. Później król spotkał na swojej drodze antylopę gnu, która tym razem obawiała się poprzedniego napotkanego przez Mohatu zwierzęcia. Następnie lew porozmawiał z zebrą, ukrywającą się przed lwami pośród antylop gnu. W ten sposób król odkrył, że jeżeli wołowate nie przyjdą nad Wielką Rzekę, wtedy koniowate pozostaną razem z nimi. Po ukończeniu rekonesansu, król stwierdził, że zwierzęta ostatecznie mają ten sam problem, co jego poddani na Lwiej Ziemi, ponieważ nie ufają sobie nawzajem. To był właśnie odpowiedni moment, aby powrócić na Lwią Skałę i opowiedzieć o tym, czego zdołał się dowiedzieć. Po powrocie na swoje terytorium, Mohatu ponownie zebrał swoich poddanych i wyjawił, że odkrył Wielką Rzekę, która pozwoli zaspokoić pragnienie. Zwierzęta były uradowane i wiwatowały na cześć króla. Lew jednak stwierdził, że aby dotrzeć do upragnionego miejsca, wszyscy poddani muszą ze sobą współpracować, bo to właśnie brak takiego podejścia był głównym problemem. Zatem żadne zwierzę nie mogło

Mohatu onrock

Mohatu na zebraniu swoich poddanych

zaszkodzić innemu podczas wędrówki. Następnie przed szereg wystąpiła zebra, która przypomniała królowi, że jego wcześniejsze ustanowione prawo nie poskutowało i zostało złamane z przyczyny jednego z jego pobratymców. Potem powiedziała, że Samolubny Lew nie jest godny zaufania, dlatego też zostanie tam gdzie antylopy gnu. Wołowate nastomiast odmówiły ze względu na hipopotamy mieszkające nad Wielką Rzeką, które twierdziły, że największym zagrożeniem są jednak krokodyle. Kiedy Mohatu próbował wyjaśnić całą sytuację, zwierzęta popadły w hałaśliwe dyskusje i król był zmuszony uspokoić je rykiem. Po krótkiej ciszy, zebra ozajmiła, że każde zwierzę dba tylko o siebie, a następnie ruszyła wprost na wodopój. Inne zwierzęta chciąc mieć wodę jedynie dla siebie zaczęły walczyć między sobą o zaspokojenie pragnienia. Ostatecznie jednak zebra zwyciężyła, poniważ była najszybsza. Mohatu stwierdził, że nigdy nie zapomni tego widoku - poddanych walczących o przetrwanie. Zebra po dotarciu do wodopoju zajęła się piciem wody, ale nie trwało to długo, ponieważ zwierzę utknęło w grzęzawisku i zaczęło tonąć. Pozostałe zwierzęta próbowały jej pomóc, lecz na próżno. W ostatniej chwili Mohatu zdążył do nich dobiec niosąc na swoich plecach, geparda, który wcześniej w wyniku pośpiechu wpadł do wody. Poddani błagali lwa, aby pomógł zebrze, ale król wiedział, że nie może zrobić nic, ponieważ zebra ugrzęzła zbyt głęboko. Nagle jednak lew wpadł na pomysł, aby sprowadzić swojego znajomego krokodyla. Stworzenie przybyło na pomoc i szybkim ruchem chwyciło ogon zebry, a następnie wyciągnęło ją z wody. Uratowane zwierzę podziękowało za udzieloną pomoc, a gad był z siebie dumny. Gdy już zebra miała odejść, Mohatu przypomniał jej, że gepardowi należą się przeprosiny, ponieważ w drodze do wodopoju udało jej się go stratować. Cała sytuacja sprawiła, że wszyscy zaczęli sobie ufać i współpracować ze sobą. Następnego dnia król wraz ze swoimi poddanymi wyruszył nad Wielką Rzekę, aby zaczęrpnąć z jej źródła.

Potem kiedy nadszedł wielki deszcz zwierzęta nie musiały już korzystać z alternatywy, poniewasz ziemia znów stała się zielona, a koryta zapełnione wodą. Mimo tego Mohatu nie zapomniał o swoich przyjaciołach napotkanych w dżungli i odwiedzał ich co jakiś czas widząc, że wszyscy życją ze sobą w zgodzie i wzajemnie sobie ufają.

Król rządził bardzo długo, a być może i najdłużej w porównaniu do innych. Wkrótce lew bardzo się zestarzał i pewnej dnia zmarł. Jego poddani

Gwiazda Mohatu

Gwiazda Mohatu

bardzo go opłakiwali i wielu z nich czuła się bez niego zagubiona, a niektórzy zaczęli nawet walczyć ze sobą. Jednak wtedy na nocnym niebie zajaśniała nowa, wyjątkowo jasna gwiazda. Zwierzęta uspokoiły się, bowiem wiedziały, że to duch króla, który wciąż czuwa nad nimi z nocnego nieba.

Po ukończeniu opowieści, Simba wyznaje ojcu, że chciałby, aby Mohatu był razem z nimi. Mufasa zauważa, że przecież on jest wśród nich, przynajmniej jako duch, czuwa na nocnym niebie, aby przypominać wszystkim o tym jak ważna jest współpraca i zaufanie, bez względu na różnice. Następnie król twierdzi, że czas iść spać. Simba odchodząc oraz patrząc na wielką gwiazdę, życzy swojemu pradziadkowi dobrej nocy i wyraża chęć bycia takim samym lwem, gdy już dorośnie. Mufasa jest dumny ze swojego syna i uśmiecha się do niego, a następnie kontynuują podróż na Lwią Skałę.

Walka o tron[]

Mohatu zostaje wspomniany przez Simbę, kiedy tłumaczy swojemu synowi, Kopie dlaczego to właśnie lwy zawsze władały Lwią Ziemią. Król wyjaśnia, że odkąd sięga pamięć tak właśnie było, ponieważ jego przodkowie w tym pradziadek rządzili królestwem. Potem dodaje, że lwy są silne, potężne oraz bardzo mądre.

Ciekawostki[]

  • Mohatu jest najstarszym i najdłużej żyjącym królem Lwiej Ziemi.
  • Mohatu z wyglądu przypomina Mufasę.

Galeria[]

Advertisement